DTŚ to ważna arteria górnośląskiej aglomeracji
DTŚ to trasa łącząca sześć miast Górnego Śląska. Jest jedną z najważniejszych dróg w województwie, która usprawnia podróż kierowcom na odcinku Katowice-Gliwice. Ponad 60-letnia historia jej budowy miała wpływ na ludzkie losy i okoliczną przyrodę.
Planowania i początki
Historia Drogowej Trasy Średnicowej (DTŚ), powszechnie zwanej „średnicówką”, sięga 1979 roku. Droga ta jest jedną, z najważniejszych w województwie śląskim. Każdego dnia przyczynia się do rozładowywania ruchu i usprawnia dojazd do wielu ważnych punktów w województwie śląskim.
Jest to droga szybkiego ruchu, bezkolizyjna, przebiegająca przez: Katowice, Chorzów, Świętochłowice, Rudę Śląską, Zabrze i Gliwice. Trasa obecnie liczy 31 km.
Pierwsze wzmianki o projekcie sięgają końca lat 50., plan dotyczył przebiegu „trasy średnicowej”: Katowice-Gliwice. Na pierwszą wbitą łopatę trzeba było czekać dwadzieścia lat.
W planie generalnym zagospodarowania przestrzennego województwa katowickiego, po raz pierwszy pojawia się obecna nazwa: „Drogowa Trasa Średnicowa”. Ze względu na kryzys gospodarczy, po trzech latach prace zostają przerwane. Stanęły na etapie początkowych prac ziemnych (nasypy ziemne na węzłach Mieszka I i Gałeczki).
Prace wznowiono w 1986 roku, jednak z niewielkim skutkiem, ze względu na dalszy brak środków finansowych, który doskwierał przez cały okres transformacji ustrojowej. Dopiero połowę lat 90. można uznać za faktyczny start bardziej zaawansowanych robót.
Trudności i poświęcenia
Z budową DTŚ wiążą się kontrowersje. W 2001 roku w Katowicach ruszyła budowa 600-metrowej estakady, którą zaplanowano w miejscu, gdzie stały kamienice przy ulicy Dębowej, Ściegiennego, Chorzowskiej. Wyburzanie rozpoczęło się wiosną. Miasto zapewniło mieszkania 340 rodzinom. Nie obyło się bez protestów mieszkańców, którzy nie chcieli się wyprowadzić. Podobna sytuacja miała miejsce w Gliwicach w 2008 roku.
Latem 2005 roku rozpoczął się najtrudniejszy moment budowy trasy, wykopanie pod rondem 700-metrowego Tunelu Katowickiego. Dodatkowo utrudniające ruch w Katowicach prace trwały blisko pół roku.
Wpływ na przyrodę
Przedsięwzięcia na taką skalę, nie pozostają bez szkody na przyrodę. Inwestor DTŚ otrzymał pozwolenie na budowę odcinków trasy, które przecinały lub nawet zlikwidowały przyrodnicze zbiorniki wodne, znajdujące się w źródliskowej części rzeki Rawy. Na pierwszy rzut oka były to niewielkie stawy. Stanowiły jednak miejsce rozrodu m.in. wielu gatunków płazów (traszki, żaby, ropuchy).
Dalsze plany rozbudowy
Wieloletnia inwestycja wyraźnie przyczynia się do rozładowywania korków, ułatwia dojazd do ważnych punktów na trasie. To jednak nie koniec historii, w planach jest dalsze przedłużenie przebiegu DTŚ do Zagłębia Dąbrowskiego i do Jaworzna. Odcinek ten będzie miał 22,3 km i będzie przebiegał przez Mysłowice, Sosnowiec, Będzin, Dąbrowa Górnicza.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?