Pożar w Jastrzębiu. W ogniu stanęła lakiernia samochodowa. Przyczyna? Awaria systemu wentylacji. Straty są liczone w setkach tysięcy złotych

Dwa zastępy straży pożarnej, w sumie jedenastu strażaków gasiło pożar, który wybuchł przy ul. Pszczyńskiej w Jastrzębiu. W ogniu stanęła tam lakiernia samochodowa. Zgłoszenie do służb wpłynęło w środę, 30 listopada, około godziny 21:30.

Jak okazało się po przyjeździe w ogniu stała nie tyle lakiernia, co element jej wyposażenia. - Płonął system wentylacji lakierni - informują jastrzębscy strażacy.

Akcja gaśnicza płonącej lakierni rozpoczęła się błyskawicznie po przyjeździe strażaków na miejsce. Strażacy przede wszystkim skupili się na ugaszeniu systemu wentylacji. A ten palił się żywym ogniem.

- Działania zastępów polegały na podaniu dwóch prądów wody w natarciu - relacjonuje asp. Wojciech Wożgin z KM PSP w Jastrzębiu-Zdroju, który dodaje, że do zadań strażaków należało też wyciągnięcie na zewnątrz pojazdu znajdującego się w pomieszczeniu lakierni.

Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, że w pożarze obyło się bez osób poszkodowanych. Skończyło się na stratach materialnych, ale te są niestety bardzo duże. Strażacy wstępnie oszacowali je na 150 tysięcy złotych.

Gdyby nie jednak chociażby wyprowadzenie z lakierni samochodu mogłyby być jeszcze większe. Świadczy o tym chociażby wartość uratowanego mienia, którą oszacowano na dwukrotność strat - 300 tysięcy złotych.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń strażaków, do pożaru systemu wentylacji w lakierni, doprowadziła ona sama. - Przypuszczalną przyczyną wybuchu ognia była awaria systemu wentylacji - słyszymy od jastrzębskich strażaków.