MKTG SR - pasek na kartach artykułów

,,Selekcjonerskie spojrzenie'': Tęsknota nie tylko za normalnością''

Paweł Janas
Fot. Trener Kosta Runjaić podczas meczu Legia Warszawa - Raków Częstochowa
Fot. Trener Kosta Runjaić podczas meczu Legia Warszawa - Raków Częstochowa ADAM JANKOWSKI/POLSKA PRESS
Wrócę do zdarzeń w Alkmaar po meczu Legii z miejscowym AZ, bo szczerze mówiąc nadal nie rozumiem, jak do takiego skandalu mogło dojść w Holandii. A zatem w kraju, w którym piłka nożna stoi na znakomitym poziomie, zaś szeroko pojmowana kultura futbolowa także jest wysoka.

To było zupełnie nie do pomyślenia w czasach, gdy ja prowadziłem Legię. Owszem, bywało "gorąco" na trybunach, kibice nie byli bowiem jeszcze na obecnym etapie, ale ochroniarze wiedzieli, na czym polega ich praca – i kogo mają chronić, a nie atakować – natomiast profesjonalne zachodnie kluby nie miały żadnego problemu z organizacją meczów w europejskich pucharach.

Dlatego tym bardziej nie mogę zrozumieć, jak bardzo zmieniły się – czy wręcz upadły – standardy w Holandii. Odnoszę przy tym nieodparte wrażenie, że cały incydent sprowokowali nieprzyjaźnie nastawieni do obcokrajowców wynajęci przez AZ Alkmaar pracownicy w kamizelkach. To oni zrobili wiele, aby zdenerwować zawodników Legii, a nawet poturbowali właściciela klubu z Łazienkowskiej, Dariusza Mioduskiego. Co już samo w sobie jest niedopuszczalne, i nawet słowo: skandal nie oddaje tego, jak bardzo zawiedli organizatorzy tego spotkania w Lidze Konferencji Europy...

Sprawa wymaga gruntownego wyjaśnienia przez odpowiednie komórki UEFA – i ukarania winnych – także z uwagi na fakt, że nie można ryzykować jeszcze poważniejszych zajść. Przecież Josue, który był bardzo spokojny na boisku, podczas meczu – i całe szczęście po końcowym gwizdku także zachował zimną krew – bywa mocno pobudzony. To taki typ charakterologiczny, nierzadki wśród południowców, więc gdyby to on został zablokowany nie mogąc wsiąść do autokaru i popychany przez ochroniarzy, mógłby eksplodować. Kto zresztą, pomijając usposobienie, lubi być popychany czy poniżany w inny sposób?

Zresztą – takie incydenty nie mają prawa mieć miejsca w XXI wieku, w sektorach, do których dostęp mają jedynie piłkarze i pracownicy klubu. A fakt, że doszło do takich karygodnych zdarzeń pokazuje tylko, jak wielki problem kraje zachodniej Europy mają z imigrantami, postrzeganiem obcokrajowców, i zapanowaniem nad ksenofobią. Niestety, wykraczający daleko poza futbol, ale – jak w niedopuszczalny sposób przekonali się legioniści – obecny także na stadionach...

W cieniu skandalu w Alkmaar pozostały wyniki i postawa naszych zespołów w poprzedniej serii europejskich pucharów, w moim odczuciu niesłusznie. Zrobiło się bowiem niewesoło, Raków zupełnie utracił świeżość z kwalifikacji i nie może odnaleźć się w Lidze Europy. Pytanie zatem, czy trener Dawid Szwarga będzie w stanie znaleźć odpowiedni bodziec, i skutecznie podziałać na piłkarzy z Częstochowy w przerwie na reprezentację, jest jak najbardziej na miejscu.

Legia znacznie lepiej zaadaptowała się do poziomu obowiązującego w Lidze Konferencji Europy, ale także ma swoje sportowe problemy. Wiem, że Blaz Kramer był na boisku w Alkmaar ponad 20 minut, ale ja go na nim niestety... nie dostrzegłem. A patrząc na grę w obronie złapałem się na tym, że tęsknię za Maikiem Nawrockim, czy Mateuszem Wieteską...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: ,,Selekcjonerskie spojrzenie'': Tęsknota nie tylko za normalnością'' - Sportowy24